Pracownik groził swojemu szefowi nożem
W jednym z bieruńskich miejsc pracy doszło do bardzo nieprzyjemnego incydentu. Chodzi o pewną sytuację, która miała miejsce między pracownikiem a jego szefem. Sfrustrowany mężczyzna przyłożył nóż do gardła swojemu szefowi. Na szczęście nie spełnił swojej groźby i nikomu nie stała się żadna krzywda.
43-latek może trafić do więzienia nawet na okres pięciu lat. Sięgnięcie po nóż było wynikiem rozmowy, którą dwa mężczyźni ze sobą przeprowadzili. Pracownik domagał się tego, aby szef wypłacił mu zaległe wynagrodzenie.
Jaki los czeka pracownika?
Aby doszło do popełnienia przestępstwa, nie trzeba dopuszczać się konkretnych czynów. Sama groźba już przestępstwem i trzeba za nią ponieść odpowiedzialność. Grożenie komuś jest niedopuszczalne i Kodeks Karny przewiduje za nią różne kary.
Czy jesteśmy w stanie zrozumieć frustrację pracownika? Jak często bywa w takich sytuacjach, chodziło o pieniądze. Mężczyzna czuł, że spotkała go niesprawiedliwość i domagał się pieniędzy, które uważał, że powinien dostać, jak najszybciej.
Nawet jeśli zrozumiemy motywacje sprawcy, to nie wciąż nie możemy usprawiedliwić go w świetle przestępstwa, jakiego się dopuścił. Groźby karalne to bardzo poważna sprawa, dlatego mężczyzna stanie przed sobą, gdzie będą się ważyć jego losy.