Wstrząs w kopalni w Bieruniu
Poprzedni weekend nie był dla mieszkańców Bierunia najspokojniejszym. W sobotę, 5 lutego, w godzinach wieczornych, doszło do wstrząsu w kopalni KWK Ziemowit-Piast Ruch Piast w Bieruniu. Około 20.30 można było odczuć skutki wstrząsu. Był on na tyle silny, że w mieszkaniach trzęsły się meble, co mogło przywodzić na myśl trzęsienia ziemi, raczej niespotykane w naszym rejonie geograficznym. Do wstrząsu doszło na wysokości 650 metrów pod ziemią, jednak jak wskazują pracujący tam w tym czasie górnicy oraz dyspozytor, pod ziemią wstrząs nie był tak bardzo odczuwalny.
Wstrząs o dużej sile
Wstrząs był sporym, a przy tym niemiłym zaskoczeniem dla mieszkańców Bierunia. Jak podają oficjalne dane uzyskane z Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, miał on siłę 2×10^6J i był najbardziej odczuwalny przez osoby mieszkające w Nowym Bieruniu. Pod ziemią nie był on tak silnie odczuwalny i, co ważniejsze, nie był zagrożeniem dla znajdujących się w tym czasie w kopalni pracowników. Jeżeli zaś chodzi o powierzchnię, mieszkańcy zaznaczają, że był to wstrząs silniejszy niż te, do których dochodzi od czasu do czasu. W niektórych mieszkaniach zaczęły się ruszać meble, a w innych dało się słyszeć brzęk szklanek postawionych obok siebie. Siła wstrząsu była na tyle duża, że był on odczuwalny nie tylko w Bieruniu, ale również w okolicach. O jego wyczuwalności mówią między innymi mieszkańcy oraz osoby znajdujące się w tym czasie w Lędzinach, Bojszowach, a także niektóre osoby przebywające w Chełmie Śląskim.
Jak zachować się w czasie wstrząsu
Na terenach, na których znajdują się kopalnie do wstrząsów dochodzi dość regularnie. Mieszkańcy są więc na nie przygotowani i wiedzą, że takie mogą nastąpić. Jeżeli jednak znajdziemy się w takim miejscu po raz pierwszy i odczujemy wspomniane wstrząsy, mogą one być dla nas sporym zaskoczeniem. Najważniejsze to zachować spokój i nie wpadać w panikę. Wstrząsy nie są na tyle silne, aby mogły wyrządzić szkody lub spowodować zniszczenia. Najlepiej po prostu przeczekać wstrząs, który zazwyczaj kończy się bardzo szybko.
Nie umknął ten wstrząs mojej uwadze. Na szczęście nie wyrządził żadnych szkód w mojej dzielnicy i trwał tylko chwilę.