Radni w Libiążu wycofują sprzeciw wobec utworzenia ośrodka dla nielegalnych imigrantów, obawiając się utraty funduszy unijnych

W obliczu możliwości utraty europejskich funduszy, radni z Libiąża postanowili w poniedziałek anulować uchwałę, którą wcześniej przyjęli 14 marca. Uchwała ta mówiła o sprzeciwie radnych wobec ewentualnej decyzji o otwarciu w ich gminie ośrodka dla osób migrujących nielegalnie. Zamiast tego podjęli nową decyzję, jednak o dużo łagodniejszym tonie.
W grudniu pojawiło się publiczne zainteresowanie tą kwestią, które zapoczątkowało grono radnych z opozycyjnego klubu „Lepsza Przyszłość Gminy Libiąż”. Na czele tej grupy stoi Agnieszka Siuda.
Podkreślili oni, że niekontrolowana imigracja masowa niesie ze sobą potencjalne zagrożenia dla społeczności. W związku z tym chcieli zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom swojej gminy poprzez działania, które zapobiegną powielaniu negatywnych przykładów społecznych, które obserwowali w krajach Europy takich jak Niemcy, Francja, Szwecja czy Wielka Brytania. Podkreślili również, że uchwałę w tej sprawie podjęła jednogłośnie gmina Przeciszów.
W wyniku głosowania 14 marca, które zakończyło się 18 głosami za, Rada Miejska w Libiążu zadeklarowała poparcie dla petycji i opowiedziała się za tym, aby na terenie ich gminy nie powstawały ośrodki dla osób migrujących nielegalnie.