Wczasy pod gruszą, czyli jak wyglądały wakacje kilkadziesiąt lat temu
Wakacje to niezmienny od lat okres, kiedy wszyscy chcemy wypocząć. Dotyczy to zarówno dorosłych, jak i dzieci, które z utęsknieniem wyczekują ostatniego dnia szkoły. Rodzice natomiast z utęsknieniem wyczekują pierwszego dnia urlopu. Chociaż nastawienie się nie zmieniło, to jednak sam sposób spędzania wakacji na przestrzeni ostatnich lat zmienił się dość mocno. Przyjrzyjmy si ę niektórym różnicom oraz temu w jaki sposób spędzało wakacje pokolenie naszych rodziców, czy dziadków. Być może pamiętamy te czasy, kiedy jako dzieci wybieraliśmy się na wczasy pod gruszą razem z nimi. W takim razie wróćmy do wspomnień.
Wakacje przed laty
Obecnie wiele osób decyduje się na wyjazd do luksusowych apartamentowców, dopiero co oddanych do użytku. Stawiają na luksus i ekskluzywny wypoczynek oraz wykwintne dnia. Chociaż przed laty takie wyjazdy się zdarzały, to należały one do rzadkości. Zdecydowanie bardziej popularne było spędzanie czasu na kempingach z cała rodziną, a nawet w kilka rodzin. Wyjazdy takie były dużym przeżyciem dla dzieci, które chętnie spędzały czas ze swoimi rówieśnikami na polach namiotowych. Posiłki zazwyczaj przygotowywało się samemu na kuchence gazowej, którą zabierało się ze sobą. Chociaż wymagało to więcej zaangażowania, to wakacje takie miały niesamowity klimat, a przyjaźnie zawarte na kempingach – zarówno te wśród dorosłych, jak i wśród dzieci – mogły przetrwać całe lata.
Co się zmieniło
Dzisiaj wakacje wyglądają często zupełnie inaczej. Coraz mniej osób decyduje się na wakacje pod namiotem, a coraz więcej wybiera wygodne pokoje hotelowe, czy apartamenty. Nie chcemy powiedzieć, że jest to zmiana na złe, gdyż obie opcje mają swoje plusy i minusy. Zmiana ta nastąpiła niejako automatycznie. Zaczęliśmy więcej zarabiać, sytuacja ekonomiczna w kraju się poprawiła. Zarówno w Polsce jak i za granicą zaczęły powstawać nowe apartamentowce oferujące swoje usługi. Wszystko to sprawiło, że forma wypoczynku się zmieniła. Nie zmieniło się jednak nasze podejście i chęć spędzenia chociaż kilku dni w roku na wakacjach.